Co się dzieje, że mnie nie ma

07 sierpnia 2014

Można powiedzieć, że wakacje pochłonęły mnie całkowicie. Jest mnie tu bardzo mało, mimo iż kosmetyki mam przygotowane, materiały na notki tak samo, ale jakoś nie mam czasu, siły, żeby tu cokolwiek napisać. Co chwilę jakiś nowy pomysł mam w głowie, co chwilę staram się gdzieś chodzić, coś robić. Już nawet nie siedzę i nie gram w simsy bo mnie przeraża to, jak długo potrafię siedzieć i w nie grać. Mam nadzieję, że w końcu znajdę odpowiednie warunki do tego, że w końcu to posiedzę, ale to hmm bardzo wymagająca jestem o co chodzi, a w sumie teraz tym bardziej ciężko, bo wróciła siostra, która ma całkiem inny tryb niż ja i gdzie ona już śpi, ja się dopiero budzę do życia i jestem kreatywna i mam ochotę coś robić haha. 

Zacznijmy od tego, że pogoda mnie denerwuje i wiem, że mi się nie da chyba dogodzić. Każdy typ pogody wpływa na mnie strasznie, nawet nie wiem czemu aż tak jest. Jak jest gorąco to ja mam ochotę tylko i wyłącznie spać, boli mnie głowa i od razu dopada mnie ogromna migrena. Jak jest zimno to zazwyczaj ostatnio też i pada to już prawie w ogóle nie ma co wtedy zrobić (ogromne minusy mieszkania w małym mieście). Przy okazji mam coś z meteopaty i jakiekolwiek zmiany pogody odczuwam ogromnym bólem kości, przez co już w ogóle mi się odechciewa wszystkiego. Patrzcie no.. wszystko przeciwko mnie haha, ajajaj ciężko ze mną.

Aczkolwiek cieszę się tym, że nie siedzę w domu. Bo gorzej by było jakbym siedziała w domu, nudziła się, a i tak tu nie zaglądała i jeszcze bym miała czelność narzekać xD. Ale ostatnio spędziłam rewelacyjny dzień w Rzeszowie z przyjaciółką i po lewej stronie właśnie macie zajebiste zdjęcie z fotokabiny, która za mną chodziła chyba od zawsze i w końcu małe marzenie spełnione! :) Coraz częściej jeździmy ostatnio na działkę, nad wodę, gdzie uciekamy przed komarami i osami xD. A nawet robimy noce filmowe, podczas których oglądamy tylko jeden film i idziemy spać po 12 haha. Rewelacja no nie ;D? Nie no mimo wszystko jest fajnie, jestem zadowolona, a jeszcze przede mną prawie dwa miesiące wakacji ;). Dzisiaj z kolei jedziemy do Sandomierza i mam nadzieję, że pogoda nie pokrzyżuje moich planów, bo będę wściekła na cały świat! ;D

Dzieje się. Nie powiem, że nie. Co chwilę jakieś zmiany we mnie, czy to w otoczeniu. Cały czas nowego do mnie dociera i jakoś tak odczuwam to wszystko, ale nic złego się nie dzieje całe szczęście. Zresztą i tak. Moje podejście do życia nawet te złe rzeczy zamienia w coś dobrego. No bo wiecie! Nic się nie dzieje bez przyczyny i wszystko ma jakiś swój sens we wszechświecie (ojej ^^). Daję też korki, więc jestem dosyć produktywna ostatnimi czasy :D. Co więcej, jak mama była w Niemczech to wysprzątałam prawie całe mieszkanie, w sumie to bardziej skupiłam się na miejscach, które dłuższy czas nie były sprzątane, więc jest okej ;). 
Może to dziwne, ale tęskni mi się już trochę za Lublinem. Jakoś wolę duże miasta, lubię, jak się coś dzieje. Lubię mieć świadomość, że nawet jeśli siedzę w pokoju to i tak mam możliwość iść tam siam i jeszcze gdzieś. W Nisku jest zbyt spokojnie i chyba też to mnie rozleniwia. Plus ten brak obowiązków. Zero prac domowych, zero kolokwiów, zero wszystkiego, co związane jest z uczelnią. Już mi jakoś tego brakuje.. Ja mogę być wiecznych studentem, nie nadaje się, jak na razie to tego życia dorosłego, że mam pracę, sama płacę za rachunki i odbieram dzieci ze szkoły o.O. Ja się pogubię ! hahaha

Noo, to obym dzisiaj, jutro, pojutrze napisała jakieś recenzje, jakieś notki i będzie cacy, a Wy jak spędzacie swoje wakacje? <3


11 komentarzy:

  1. No i dobrze, spędzaj jak najwięcej czasu poza domem. Mnie ostatnio dopadła jakaś nostalgia i lenistwo, nie chciało mi się wychodzić z domu nawet po to żeby kupić coś do jedzenia. No ale staram się zrehabilitować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo też mam ten sam problem z pogodą! Wieczna migrena....

    OdpowiedzUsuń
  3. Super macie te zdjęcia z Aśką <333 :D Opowiadaj mi jak ten zestaw od Lagenko ;>? Jest efekt WOW ;>?

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem z tymi simsami, raz grałam 9 godzin :P
    Korzystaj z wakacji tyle ile możesz Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. No widzisz, a ja zostałam w Lublinie i pracuję sobie :) Też mi zaczyna brakować uczelni! :D haha ale pewnie w październiku zmienię zdanie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie, że tyle się u Ciebie dzieje:)
    dorosłość nie jest taka zła:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja to znam ! :P Udanej dalszej części wakacji ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. haha mam dokładnie te same odczucia odnoście pogody! Jak jest za gorąco to źle, a jak sie ochłodzi to też jest źle :) Nie dogodzisz :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja swoje wakacje też wykorzystuję i mniej mnie na blogu, choć raz na jakiś czas staram się coś napisać. ogólnie chcę te wakacje wykorzystać jak najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciesz się wakacjami i korzystaj z nich. Na bloga i komputer przyjdzie czas (rok akademicki ;p) :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja uwielbiam lato, cieszę się, że mi na wyjeździe pogoda dopisywała, ale teraz siedzę w Lublinie i mnie męczy już ten upał. masakra, nie mam siły chodzić, a jakieś wyjście na miasto w dzień by coś załatwić jest strasznie uciążliwe :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD