FlosLek - dwufazowy płyn do demakijażu oczu

20 marca 2014

Jestem w domu, jestem szczęśliwa i jest mi tu cudownie, błogo, miło i po prostu najlepiej. Zauważyłam, że strasznie zachwycam się domem rodzinnym ostatnio, a w sumie jak przyjeżdżam to są rzeczy, które mnie denerwują, ale to w sumie nieważne. No. ja ogólnie to planów jako takich ogromnych to nie mam, idę pozwiedzać stare liceum <3, i pewnie to, co zawsze czyli wyjścia, spacery, rozmowy, tesca, pizzerie i inne takie. Muszę się naładować energia, muszę się wziąć w garść i przygotować na kolejne zmagania na uczelni, i żeby wytrzymać, bo mój kolejny powrót w rodzinne strony stoi pod wielkim znakiem zapytania. Ale nieważne, co będzie, ważne co jest teraz, a teraz jest ossom ;).
Okej wystarczy mojego lekkiego offtop'u czas na recenzję !


FlosLek
dwufazowy płyn do demakijażu oczu

Cena: ok 16zł
Pojemność: 135ml

Od producenta: Płyn szybko i skutecznie zmywa wodoodporny makijaż oczu. Pielęgnacyjna formuła zawiera kojący i łagodzący wyciąg ze świetlika lekarskiego. Produkt odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe. 
Skutecznie oczyszczone rzęsy i powieki. Wygładzona i nawilżona skóra wokół oczu.
Sposób użycia: Przed użyciem płyn należy energicznie wstrząsnąć do uzyskania jednolitej barwy. Delikatnie przemywać okolice oczu wacikiem kosmetycznym nasączonym niewielką ilością płynu.

Skład: Aqua, Isododecane, Cyclopentasiloxane, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Isononanoate, Panthenol, Sodium Chloride, Glycerin, Polyaminopropyl Biguanide, Propylene Glycol, Euphrasia Officinalis Extract, Decylene Glycol, CI 42090.





Zalety:
  • estetyczne, ładne (w odcieniach niebieskiego <3) opakowanie
  • wygodne w użyciu, nie ma nic co mogłoby utrudnić wydobycie płynu
  • żeby wydobyć produkt należy przekręcić zakrętkę
  • płyn bardzo łatwo się miesza i na dosyć długi okres czasu, więc nie trzeba nie wiadomo, jak się spieszyć z użyciem płynu :)
  • nie ma zapachu, więc w sumie to lepsze to niż żeby miał śmierdzieć
  • z pewnością jest dla wrażliwych oczu, mnie ani raz nie uczulił, nie podrażnił ani nie sprawił nagle potoku łez, co czasem się zdarza
  • nie pozostawia po sobie tłustego filmu
  • działanie, jest idealne
  • cudownie zmywa makijaż, każdy, nawet ten typowo 'wieczorowy', który można z czystym sumieniem nazwać tapetą ;D
  • po użyciu tego płynu miałam wrażenie, że pierwszy raz mam dobrze oczyszczone rzęsy z tuszu ;o
  • cudownie zmywa też wszystkie kolory, i jakiekolwiek cienie, pigmenty, mineralne, sypkie, jakie lądują na powiece
  • nie trzeba trzeć, wystarczy 2-3 razy przelecieć wacikiem po oku i wszystko jest zmyte, piękne i gotowe do dalszych kosmetycznych działań
  • jest moim ideałem :)
  • z dostępnością nie jest źle, bo jest to oczywiście internet, jak i mniejsze drogeryjki (mowa na pewno o Lublinie), szkoda tylko trochę, że nie ma w Rossmannie.
  • jest wydajny, jedno opakowanie wystarczy mi spokojnie na jakieś 2 miesiące użytkowania
  • no i cena jest jak dla mnie w porządku i jak najbardziej floslek zasługuje i jest jej wart



Wady:
  • największym minusem tego płynu jest to, że tak bardzo go uwielbiam, kocham itd., że nie ma już opcji wymiany go na coś innego, czy zmycie makijażu oczu czymś innym, co akurat mam pod ręką. I nawet jeśli już się skończył to nie ma, że poużywam czegoś innego przez 1-2 dni, tylko od razu lecę do sklepu i kupuje, bo nie wytrzymam xD
  • jako, że na składach się nie znam, ale wyczytałam w Internecie, że posiada w sobie jeden składnik, który może być rakotwórczy itp., a w kilku krajach jest nawet zabroniony



Podsumowując, dla mnie płyn do demakijażu oczu z FlosLek'u jest całkowitym, 100% strzałem w dziesiątkę. Nie mam mu nic do zarzucenia, poza tym, że nie potrafię już się nie bez niego obejść. Nie potrafię już używać czego innego do oczu, a kiedyś w ogóle uważałam, że na co mi dziesiąty kosmetyk, tym razem całkiem do czego innego. Jest moim ideałem, jest cudowny, wspaniały i idealny. Nigdy się tak nie zachwycałam żadnym kosmetykiem, ale ten na to całkowicie zasługuje. Nic dodać, nic ująć, na pewno. Trochę przez chwilę się zastanawiałam, co zrobić z tym składnikiem, ale jakoś mnie on nie zraża. Dopóki demakijaż oka jest łatwy, to ja jestem zadowolona. Z ciekawości rozejrzę się po innych płynach do demakijażu oczu, ale myślę, że on nie ma sobie równych :D.


23 komentarze:

  1. ja tam samo bardzo go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. składnik rakotwórczy? w niektórych krajach zabroniony? Boże,muszę zacząć czytać składy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle osób narzeka że on szczypie a tu TAKA RECENZJA :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak tapete zmywa to już jest ok :D
    A co powrotów do domu to mam podobnie - ciesze się, że wracam a później tylko agresor sie we mnie budzi bo wszystko mnie tam wkurza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię świetliki floslek, ich kremy pod oczy i inne produkty kosmetyczne ale nic do demakijażu jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam nigdy , ale tyle zalet ma ze chyba sie skuszę ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. ja używam z Lirene dwufazowy i tez jest dla mnie strzałem w dziesiatkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam go, ale może najwyższy czas to zmienić :)

    Nowy post! http://hiddenndreamms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam tego jeszcze
    muszę koniecznie spróbować

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie on podrażnia oczy trochę, ale ja mam bardzo wrażliwe i robi to 3/4 płynów :(

    OdpowiedzUsuń
  11. oo z tym składnikiem, to nie miałam pojęcia, masakra:P

    OdpowiedzUsuń
  12. jeszcze tego kosmetyku nie miałam i nie próbowałam ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam produktu ale widzę naprawdę dużą listę zalet. :) Cieszę się że ci służy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja miałem tylko żel pod oczy z rumiankiem i nie był zły z tej firmy :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja go jeszcze nigdy nie spotkałam w drogerii :(

    OdpowiedzUsuń
  16. ŚWIETNY BLOG !
    Jestem tutaj po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni ♥
    zapraszam do mnie :)
    obserwacja? :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim ulubieńcem jest płyn z Mixy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, nie lubię dwufazowych płynów. Wolę mleczka :p

    OdpowiedzUsuń
  19. nie natknęłam się na niego jeszcze ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Paulinka w takim razie ja ci mogę moją butelkę odstąpić - bo dla mnie jest za mocny i strasznie szczypie mnie w oczy ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaki to skladnik rakotworczy? :o

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD