Miss Sporty, So Clear Powder, transparentny

16 lutego 2014

Jestem już w Lublinie i jako tako próbuję się przyzwyczaić do tego, że znowu będą zajęcia, że znowu trzeba będzie latać, biegać i ogarniać i, że znowu jestem tu sama. Jestem tak zakręcona i nieogarnięta, że chyba nigdy nie byłam w aż tak 'złym' stanie. Za dużo chcę zrobić, za mało czasu, a za bardzo mi się nie chce. Oglądam Harrego Pottera, niucham moje najnowsze świeczki i myślami jestem gdzieś bardzo daleko w Nisku ;). No, ale, bez zbędnego gadania czas na recenzję.

Miss Sporty So Clear Powder
transparentny

Cena regularna: ok. 13zł
Pojemność: 9,4g

Od producenta: Antybakteryjny puder daje efekt matowego i lekkiego wykończenia makijażu. Przeznaczony do cery młodej, problematycznej i ze skłonnością do przetłuszczenia. Zawiera cząsteczki pochłaniające nadmiar sebum, zapewnia matowy wygląd cery przez wiele godzin.

Skład: Talc, Zea Mays, Kaolin, Zinc Stearate, Calcium Carbonate, Magnesium Stearate, Paraffinum Liquidum, Methylparaben, Triclosan, Acetylated Lanolin, Glyceryl Stearate Se, Glycerin, Parfum, Potassium Stearate, Propylparaben, Limonene, BHT.





Zalety:
  • opakowanie, dla mnie jest w porządku, zwykłe bez kombinowania i ma lusterko!
  • łatwo się otwiera, ale zarazem zatrzask się nie luzuje, także cały czas jest tak samo wytrzymałe
  • po upadku z opakowaniem nic się nie dzieje
  • puder jest też zaopatrzony w gąbeczkę, którą ja w sumie często używałam i się nie zawiodłam
  • cienkie, lekkie opakowanie, więc można wrzucić do kosmetyczki, czy torebki i tutaj gąbeczka, jak i lusterko bardzo się przydają
  • bezzapachowy
  • nie zapycha, nie uczula
  • bardzo dobrze matowi skórę
  • stapia się ze skórą
  • działa antybakteryjnie, nie sprawia, że wyskakują nowe krostki, czy wypryski
  • utrwala makijaż na krótki czas
  • dosyć wydajny, mi wystarcza spokojnie na 3-4 miesiące codziennego użytkowania
  • tani, i często na promocji
  • dostępny w Rossmannie


Wady:
  • lekko wysusza skórę
  • matowi i kryję na krótki okres czasu, co jakieś 2-3 godziny przydałoby się zrobić poprawki
  • tak, jak z opakowaniem po upadku nic się nie dzieje, tak sam puder cały się kruszy, ale i tak da się go używać później
  • na pewno nie spełnia obietnic producenta i nie matuje cery na 7 godzin


Podsumowując, puder mimo swoich wad nie jest jakiś tragiczny. Ja się z nim osobiście bardzo polubiłam, i obstawiam, że jeśli nie będę posiadać żadnego pudru na stanie, ani nic co chciałabym wypróbować to na pewno zakupię ten produkt (chociaż gdzieś wyczytałam, że zniknął z drogerii?, ktoś coś wie na ten temat?). Bardzo w porządku produkt za niską cenę, nie jest jakiś nie wiadomo jak cudowny i doskonały, ale jeśli ktoś nie ma ogromnych problemów z cerą, nie posiada cery tłustej itp. to będzie zadowolony. Mimo, że produkt ponoć jest przeznaczony do takiej cery to tak nie jest ;). Ale ja jestem zadowolona z jego działania ;).


23 komentarze:

  1. Oj, talk na pierwszym miejscu w składzie, nie za ciekawie :/
    Mnie by zaraz pozapychało okrutnie.
    Z transparentnych pudrów polecam np. zwykły diamentowy puder lub bambusowy.
    Naturalne, utrwalające makijaż i nie zapychają. :)

    pozdrawiam, Olga

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam go nigdy wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, to nie byłby puder dla mnie raczej.. Mam tłustą/mieszaną cerę i mój puder też jej nie ogarnia, muszę co 2 godziny robić poprawki.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dawno temu uzywałam taki, tylko w ciemnym opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jakoś nie mam zaufania do pudrów tej firmy ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam jeszcze tydzień wolnego. ale pewnie też bardzo szybko zleci ;))

    www.karmellove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię go :) chociaż co jakiś czas trzeba poprawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię pudry transparentne, ale tylko sypkie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupilam kiedy puder matujący w AVON. Ogólnie produkty tej firmy nie bardzo mnie zachwycają, ale z tego akurat pudru jestem mega zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jeszcze mam tydzień wolnego na szczescie <3 Ale ten plan jak już wspomniałam mnie powalił na kolana :( zero życia! ZERO:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Lusterko w tańszych pudrach to chyba rzadkość :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie stosowałam transparentnego pudru z Miss Sporty. Kupiłam w Rossmanie na promocji -40% jakis puder z tej firmy (serii niestety nie pamiętam), najjaśniejszy odcień i po nałożeniu na twarz ciemniał o jakieś 5 odcieni. Teraz boję się pudrów z Miss Sporty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam taki zamykany puder Miss Sporty, wiele lat temu - jeszcze na studiach. Wtedy miał inne pudełko, ale... przywołałaś wspomnienia. :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. mnie się właśnie skończył puder i myślę nad kolejnym, ale w sumie te droższe sprawdzaja się lepiej tak uważam, bo tanie firmy wypróbowałam i nie dały zadawalającego efektu, ale droższe pudry - cud miód

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie jedynym pudrem jaki się fajnie spisuje jest Kryolan Anti Shine ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze tego pudru.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie używam pudru, w ogóle nie przepadam za podkładami i tego typu kosmetykami, więc nic mądrego nie napiszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. O to będzie dodatkowy bajer do mojego prezentu :)

    Pozdrawiam,
    KAMIL

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem czemu ale jakoś unikam produktów z Miss Sporty, ale widzę że mimo jego wad warto zwrócić na niego uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja go używam od jakiegoś czasu i jestem zadowolona bardzo! Ale prawda, nie ma go w drogeriach;( Jest podobny w różowym opakowaniu, ale ciemne odcienie:((

    OdpowiedzUsuń
  21. nie używałam tego pudru i raczej nie będę skoro matowi na tak krótki czas, a u mnie ten czas na pewno by się jeszcze skrócił bo mam tłustą cerę ; (

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD