spełnianie siebie

09 października 2012

Ogólnie to, jak widzicie jest mnie tutaj niebywale niewiele. Aż sama pluję sobie w brodę za to, że nie mam czasu, żeby pobyć na bloggerze dłużej niż 10-15 minut w ciągu dnia. Wchodzę przeglądam tylko mniej więcej komentarze oraz wpisy i na tym się kończy, bo niestety mam mase zadań, które wymaga zrobić. jest to też i moja wina, bo nie potrafię wygospodarować sobie trochę czasu w ten sposób, żeby mieć czas na wszystko i nie robić niektórych rzeczy na ostatnią chwilę, np. tak jak wczoraj tłumacząc trzy teksty na minimum 3-4 strony ok 20-21 wieczorem ;). Ale mam nadzieję, że jeszcze tydzień, maksymalnie dwa i się ogarnę ;). Bo jestem meeeeega usatysfakcjonowana tym, co obecnie robimy na moim kierunku ;).

Jeśli chodzi o tytuł notki. To jest coś o czym w sumie nie wiecie, ale chciałabym się tym z Wami oczywiście podzielić. I myslę, że takie luźniejsze wpisy na ten temat nie będą Was razić ;). Od małego zawsze lubiłam robić sobie zdjęcia, uwielbiam jak mnie rodzice fotografowali i w ten oto sposób, mam zapełniony 4albumy zdjęciami z okresu od małego dziecka do ok. 15-16 roku życia. Zawsze chciałam być modelką, fotomodelką, chodzić po wybiegach, nosić wspaniałe stroje i ekstrawagancki rzucający się w oczy makijaż. Aczkolwiek zawsze miałam w bani to, że jestem za niska. Wiadomo niewiele ponad 1,60 metra to jest nic w tym świecie. Jestem osobą, która próbuję wszystkiego na co ma w danej chwili ochotę i niekoniecznie to kończy. Tak też było jakieś 3 lata temu, kiedy poszłam na pierwszą bardziej profesjonalną sesję zdjęciową ;) Łatwo się domyśleć, jaka podekscytowana musiałam być podczas, a co dopiero potem jak obejrzałam zdjęcia! (poza narzekań na masę moich wad to było fajnie)... Niestety po trzech sesjach moja frajda się zakończyła przez... faceta.. Największy błąd w moim życiu, ale byłam młoda i głupia. Kazał mi wybierać.. albo on albo zdjęcia.., bo przecież to jest takie niebezpieczne !! Teraz żałuję tego niesamowicie, bo na zdjęcia nie chodziłam, tym bardziej, że ten związek jest w pewien sposób moją życiową porażką..

I tak też się stało teraz, że postanowiłam jeszcze raz spróbować swoich sił! (część z Was już mogła dostrzec nowy avatar ;D) Jestem niesamowicie szczęśliwa, zadowolona, a także moja samoocena poszła w górę. Co więcej.. pokochałam swoje kręcone włosy ;). Więc myślę, że wyszło mi to tylko na dobre. ;) Poznałam świetnego fotografa, który z pewnością zna się na rzeczy i jestem mega podjarana zdjęciami ;) (Zobaczycie je w kolejnej części)

Zdjęcia z mojej pierwszej sesji! 31 lipiec 2009 rok!

Zgarbiona ;D




P.S. Śmiesznie wyglądałam co nie ;D? To były moje początku farbowania włosów na ciemny brąz oraz kombinacje z czerwonym :D. Czyli pasemko oraz jakieś refleksy na grzywce ;D.

I z drugiej sesji, która odbyła się niedługo po tej pierwszej ;)) 4sierpnia 2009r.


Jaka ja okrągła byłam hahahaha


O to zdjęcie uwielbiam. Co prawda grzywka buntująca się, ale napis w tle... Ma związek z pewną częścią mojego życia, któa w pewien sposób jest tą najtrudniejszą, ale i najciękawszą. Ciekawy sprawdzian z życia oraz osób.

Witamy z bliska grzywkę ;D.
Naprawdę byłam pulchniejsza jakaś taka ;D

Fotograf. Michał Mach

I tutaj mały apel do Was moje kochane ;). Nie zaślepiajcie się jakoś niemiłosiernie w partnera. Ja rozumiem, że się martwi i że się boi i że jest zazdrosny.. To jest normalne! Nie przejmujcie się też docinkami w stylu: 'Samo to.. dalej się w to bawisz?', 'A po co Ci to?!'. Bo to Wam nie pomoże, a dalej będziecie gdzieś w środku marzyć o spełnieniu swojego największego marzenia z dzieciństwa, które nie daje Wam spokoju. To doprowadzi do tego, że będziecie nieszczęśliwe. Oczywiście trzeba mieć głowę na karku i uważać na różne wiadomości. Nie można ponieść się emocjom. Po 10 minutach od założenia profilu na MM otrzymałam około 5 wiadomości, które to nic innego jak FAKE! Co więcej myślę, że takie sesje to niezła frajda, poznanie swoje ciała, polubienie siebie w rzeczywistości oraz niesamowita pamiątka na starość!
Nie ma się co bać, nie ma się co wstydzić... Życie macie tylko jedno, młodość przeminie w niesamoiwtym tępie! Staram się żyć tak, żeby korzystać z życia, niczego nie żałować, ale też nie tracąc przy tym zdrowego rozsądku, a to jest do zrobienia! Walczcie o siebie, o swoje szczęście. Mi po tej ostatniej sesji udaje się wszystko! Na pewno miało to wpływ na mnie, poczułam się silniejsza i zdolniejsza i mam wrażenie, że wszystko jest możliwe. Więc teraz tylko sięgam po różne rzeczy ;).

Mam nadzieję, że takie 'chwalenie się' nie będzie Wam aż tak przeszkadzało. Nie chcę tutaj wprowadzić czegoś a'la 'O patrzcie jestem drugą Kate Moss!'. Nie w tym rzecz. Chcę się z Wami podzielić moim szczęściem i pokazywać, że wszystko jest możliwe ;)). Z każdej sesji będzie oddzielna notka z masą zdjęć ;). Zalążek mojej ostatniej, która ukaże się tutaj na pewno, jak otrzymam wszystkie zdjęcia ;)): Zmieniłam się, co nie ;)?
Michał. K.



54 komentarze:

  1. jesteś bardzo fotogeniczna:)
    tylko częściej uśmiechaj się na zdjęciach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne zdjecia
    a to ostatnie to juz calkowicie wymiata

    szkoda tylko ze tak sie skonczylo
    koles idiota!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam sobie tą notkę na telefonie ale nie mogłm Ci skomentować;< więc piszę tutaj:D aparat Cię kocha!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne zdjęcia ;D
    jednak cos czuję ze profesjonalna sesja nie wyleczyłaby mnie z moich kompleksów ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogłabyś pokazać więcej zdjęć z tej najnowszej sesji, bo świetnie wyszłaś na ostatnim. I wcale nie byłaś taka okrągła chudzielcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście się zmieniłaś, ale z tego co widzę to na lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnie zdjęcie - mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  8. ale się zmieniłaś wow ale Twój kolor włosów strasznie mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też byłam na kilku sesjach dzięki MM, ale jakoś szybko przeszedł mi na to szał ;) no i nie dostawałam żadnych propozycji hahahah

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wspomnienia...
    ale zawsze trzeba iść do przodu.
    Planuj i rzucaj wyzwania światu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestes mega pozytywną osobą :)
    Świetnie, że realizujesz swoje marzenia :) Umieszczaj jak najwięcej takich wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi się podobają :)
    P.S. Zapraszam serdecznie na moje nowe notki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. w tego typu zdjęciach dobry fotograf to podstawa :)
    zmieniłaś się,ale kazdy w tym wieku się zmienia.
    mój facet nigdy mi nie kazał mi wybierać. Ani ja mu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwsza miłość zawsze ma swoje prawa, zazwyczaj jest ślepa i wyklucza innych z otoczenia bo nie da się żyć tylko z jedną osobą, trzeba mieć swoje pasję, ambicję, przyjaciółki.. facet to nie wszystko, w tym wieku my to juz wiemy stare wyjadaczki, ale te które dopiero zaczynają ten okres, eh wszystkie przed nimi :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż się zdziwiłam, że jestem pierwszą osoba która komentuje twoje pozowanie na sesji. Super fotki wyszły, śliczną masz sukienkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. o jaaaa zakochałam sie w tym ostatnim zdjęciu jest najpiekniejsze <3
    bardzo mądre słowa moja kochana, zawsze ale to zawsze trzeba pozostać sobą i mieć cząstkę świata tylko dla siebie. Nie ważne jak wielka jest nasza miłość - nasza przestyrzeń jest niesamowicie ważna. Tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  17. gratulacje z podwyższenia samooceny:)

    OdpowiedzUsuń
  18. no wlasnie :P wiesz o co kaman :)
    no jak ja to zobaczyłam to przecierałam oczy bo myślałam, że to żart! ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. jeśli sprawia Ci to frajdę to czemu nie

    OdpowiedzUsuń
  20. wspaniała niebieska sukienka!
    ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
    pozdrawiam:*
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnia fotka jest fenomenalna ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie takie chwalenie się nie przeszkadza. Lubię, kiedy ludzie się chwalą zamiast narzekać :)
    Jeśli to sprawia Ci przyjemność to rób to i nie rezygnuj ze swoich planów dla nikogo.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmmm w zeszłym roku je wrzucałam na bloga, nawet sama komentowałaś ;] Nie mam już tej notki, bo większość musiałam usunąć.

    OdpowiedzUsuń
  24. No proszę:)) Jak na razie mi się podoba nie wiem jak będzie później:) Jedyne co mnie przeraża to ogromna ilość różnych artykułów naukowych itp czego nie cierpie. Czytać książki owszem ale artykuły odpadają.:D

    OdpowiedzUsuń
  25. zdjęcie z niebieską sukienką i słupami uwielbiam :)
    Ściskam, Lona

    OdpowiedzUsuń
  26. Sesja super.
    Włosy też tylko dziwnie wygląda to w miejscu "odrostów"
    śliczna sukieneczka<3
    W szpilkach byłoby o niebo lepiej.
    Zapraszam.
    Nowe posty;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne zdjęcia :) Bardzo mi się podobają..
    Zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  28. 2zdjęcie z 2 sesji - mega :)

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo fajne zdjęcia!
    ładna ta niebieska kiecka :)

    zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Masz wspaniałą urodę, tylko uwieczniac ja na zdjęciach :D Ta sukienka granatowa nie dość że jest piękna to i świetnie leży na Tobie :) Jejku też mam 1,60 ;D

    Facetami nie ma co się przjmowac :P

    OdpowiedzUsuń
  31. piękna zdjęcia, bardzo podoba mi się sukieneczka :3

    zapraszam na nowy post! www.rubber-balloon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. bardzo mi się podobają zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Pięęękna! Zmieniłaś się, byłaś taka.. młoda! Hahaha, ale urocza :D. Ostatnie foto genialne i czekam na resztęz sesji :). I masz 100% rację, trzeba realizować swoje marzenia..

    OdpowiedzUsuń
  34. ale zmiany:) super, że wciąż podążasz za swoimi marzeniami. szczęścia w tym zakresie :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Michał teraz robi coraz lepsze foty, już pełna profeska:)
    Powiem szczerze mnie kiedyś zaprosili na sesję raz do Wawy i od tego się zaczęła moja przygoda, z sesjami, pozowaniem, promocja sukni ślubnych, makijaży itp. fajna sprawa, przyjemna:) lubię:)

    konkurs, konkurs;p

    OdpowiedzUsuń
  36. Z pewnością niebieski to twój kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  37. I to bardzo się zmieniłaś!:D W loczkach Ci najlepiej.;) Dobrze, że w końcu je pokochałaś. :) Taki facet, co nie rozumie tego, że chcesz się spełniać i swoje marzenia zrealizować nie jest wart szacunku,. skoro trzyma jak w klatce pod kluczem! A namiastkę sesji, pozwoliłam sobie obejrzeć na max models :) Tak tamte 5 wiadomości to na bank były FAKE'i ;]

    OdpowiedzUsuń
  38. P.s To co uważasz za swoje ulubione: http://3.bp.blogspot.com/-5FW8P2ZkdZI/UHQ0HzthdoI/AAAAAAAADWo/ev6BjA1c0Ho/s1600/P0008k.jpg jest także moim ulubionym z tej pierwszej sesji:) Ile wtedy miałaś lat? Wyglądasz tam na 16;) Tylko ta swastyka szpeci;/

    OdpowiedzUsuń
  39. Aaaa i czekam na więcej!!:D :* Cieszę się, że znowu zaczęłam chodzić na sesje!:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jeśli człowiek dobrze czuje się z rzeczami, które go inspirują i spełniają, żaden związek z człowiekiem nie da takiej samej satysfakcji. Dobrze, że ponowiłaś sesje zdjęciowe, bo nadajesz się w tej kategorii do pozowania :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD